Geoblog.pl    Konyack    Podróże    Nowa Zelandia kamperem (New Zeland)    Singapur, czyli nie ma to jak duża strefa wolnocłowa.
Zwiń mapę
2014
17
lut

Singapur, czyli nie ma to jak duża strefa wolnocłowa.

 
Singapur
Singapur, Singapore Airport
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 10633 km
 
Ojj, pomięły się spodnie, pomięły... Chociaż urodziwe stewardessy singapurskich linii lotniczych robiły wszystko co w ich mocy, żeby czas nam uprzyjemnić... Niemniej blisko 12 godzin w klasie ekonomicznej to nie jest żadne SPA...
A swoją drogą, to zaczęliśmy się zastanawiać jak duża musiała by być restauracja w której ustawiono by czteroosobowe stoliki dla tylu gości ile mieści się na pokładzie Boeinga 777. I jak długo trzeba by czekać na danie główne...
Półtorej godziny na przesiadkę w tak wielkim hubie, to doprawdy niewiele. Ledwie zdążyliśmy nadwyrężyć rodzinny budżet miejscowym piwkiem i koktajlem z dziwnych owoców. Teraz
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
Konyack
Jacek Konieczny
zwiedził 7% świata (14 państw)
Zasoby: 116 wpisów116 184 komentarze184 1295 zdjęć1295 6 plików multimedialnych6
 
Moje podróżewięcej
02.01.2017 - 20.01.2017
 
 
11.09.2015 - 24.09.2015
 
 
01.02.2015 - 09.02.2015