Geoblog.pl    Konyack    Podróże    Wietnam z plecakiem.    Mui Ne, czyli docieramy do idylli...
Zwiń mapę
2011
06
lis

Mui Ne, czyli docieramy do idylli...

 
Wietnam
Wietnam, Mũi Né
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 9769 km
 
Pomimo uzgodnień poczynionych w Hanoi, że tym samym autobusem dojedziemy na miejsce, zatrzymując się tylko w Nha Thrang krótki popas i wymianę pasażerów, przed 6-tą musieliśmy pośpiesznie się obudzić, zebrać manele i wyskoczyć na ulicę. Jeśli nie, to następny przystanek Sajgon...

Mieliśmy ledwie godzinkę czasu z niewielkim ogonkiem do przyjazdu kolejnego autobusu, tym razem już do celu, do Mui Ne. W ramach rozprostowywania kości przespacerowaliśmy się ze 200 metrów i zalegliśmy w śniadaniowni oferującej bagietki, jajka sadzone, pomidory z cebulą oraz nieodłączną kawę z mlekiem skondensowanym.

Autobus podjechał punktualnie (jednak jesteśmy już na terenach Wietkongu...) i oczywiście nie był, jak uzgodniliśmy, z miejscami do leżenia, ale po doświadczeniach ostatniej nocy nikt zbytnio z tego tytułu nie rozpaczał...

Pięciogodzinna podróż przebiegała bez zakłóceń - za oknami przewijały się co raz to nowe obrazki pól, domów, krówek, palm, cmentarzy, handlarzy, szkół, fabryk, urzędów, rykszarzy i piłkarzy... Najgorzej znieśliśmy ostatnią godzinę, kiedy to zapasowy kierowca po zmianie postanowił udowodnić koledze, że niczego się nie boi. Wyprzedzanie na czwartego, pod górkę, na zakręcie, przejazdy z prędkością światła przez przysiółki, klakson zamiast hamulca... I nawet widziane po drodze wypadki nie dały mu do myślenia.

W końcu szczęśliwie dojechaliśmy do naszego Fullmoon Beach Resort. Mmmm, ależ miejscówkę ta Moni znalazła – przy samej plaży tropikalny ogród z basenem, a wokół niego niewielkie domeczki kryte trzciną. Nam przypadł bungalow piętrowy, z trzema sypialniami, salonem i olbrzymim tarasem. Do kompletu lodówka i klimatyzacja. Wejście na plaże przez rotundę baru z filigranową, uśmiechniętą obsługą...

Tiaaa, cztery najbliższe dni zapowiadają się dość błogo...
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (10)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (1)
DODAJ KOMENTARZ
Pafcio
Pafcio - 2011-11-09 18:25
No, to teraz będzie cisza w eterze przez kilka dni :-). Oby Wam pogoda dopisała.
 
 
Konyack
Jacek Konieczny
zwiedził 7% świata (14 państw)
Zasoby: 116 wpisów116 184 komentarze184 1295 zdjęć1295 6 plików multimedialnych6
 
Moje podróżewięcej
02.01.2017 - 20.01.2017
 
 
11.09.2015 - 24.09.2015
 
 
01.02.2015 - 09.02.2015